Przepis na lasagne alla bolognese – idealny comfort food

Korzystając z okazji, że ostatnio żyjemy we Włoszech, konkretnie na Sycylii, to czerpiąc z wszelkich dobroci najlepszych włoskich składników postanowiłam przygotować lasagne, a dla mnie osobiście jedyne najlepsze to te w wersji bolońskiej.
Przepis na lasagne alla bolognese zawsze dobrze mieć pod ręką.
Panuje czasem błędne przekonanie, że na przykład tak zwane „spaghetti” to jest danie składające się z makaronu i sosu bolońskiego. Jest to jednak po prostu sam makaron spaghetti, a dopiero zależy z jakim sosem zostanie podany (jednym z bardzo pasujących do niego sosów to np. carbonara, wówczas mamy danie spaghetti alla carbonara. Sos „boloński”(bolognese czyt. [bolonieze], nie „boloneze” ani „bolones” (!)) oryginalnie jednak jada się z makaronem typu tagliatelle, wywodzi się bowiem z Bolonii.
Tak samo w tym przypadku, jednym z klasycznych połączeń to właśnie le lasagne czyli rodzaj makaronu (w płatach) z sosem bolognese dają nam lasagne alla bolognese.
Samo danie jest jednym z najlepszych comfort food, a i jego przygotowanie nie jest wcale mniej przyjemne.
Poniżej mój przepis, do którego podchodzę z dużym luzem i bez napinania się (just go with the flow and relax).
Składniki:
Sos
– 3 marchewki
– 3 łodygi selera naciowego
– 1,5 cebuli
– 4 średnie ząbki czosnku
– ok. 1 litr passaty pomidorowej
– ok. 800g-1000g mięsa wieprzowo-wołowego mielonego
– trochę wina do podlania (50-100 ml)
– sól, pieprz, szczypta gałki muszkatołowej
– zioła (najlepiej mix szałwii, rozmarynu, bazylii, pietruszki)
Beszamel
– duża sycylijska 🙂 (tj. megakopiasta) łyżka masła
– kopiasta łyżka mąki
– mleko ok. 300 ml
– gałka muszkatołowa
Do tego:
– 2 x mozzarella poszarpana na kawałeczki
– makaron (świeży kupiony lub świeży robiony jeśli chcecie lub makaron suchy lasagne)
– oliwa
Przepis na Lasagne alla bolognese

Czas przygotowania (6 porcji):
– sos to ok. 20 min krojenie + ok. 2 h gotowania, beszamel ok. 5 min., składanie ok. 5 min. + zapiekanie 25 min. ~ 3 h
- SOS
Najpierw robimy tzw soffritto, czyli cebulę oraz czosnek (z ząbka czosnku wyciągamy jego środek) kroimy drobno, na patelnię wlewamy ok. 3 łyżki oliwy, włączamy gaz i smażymy. W tym czasie kroimy marchewkę oraz seler w drobną kostkę. Dodajemy na patelnię, smażymy. Po około 10 min dodajemy na patelnię mięso, które podczas smażenia warto porozgniatać je widelcem, aby było dobrze rozdrobnione i niezbite, oraz zioła. Pieprzymy, dodajemy trochę gałki muszkatołowej. Po ok. 10 min dodajemy passatę pomidorową oraz wino. Dusimy razem wszystko na małym ogniu ok. 2h. Wyciągamy na koniec łodyżki dodanych wcześniej ziół. - BESZAMEL
Do garnka wrzucamy masło, po roztopieniu go na małym ogniu dajemy mąkę mieszając i chwilę zrumieniamy powstałą masę. Ściągamy z ognia i wlewamy mleko pomału, ale wszystko cały czas mieszając trzepaczką, aby nie powstały grudki. Po energicznym wymieszaniu i uzyskaniu gładkości masy kładziemy na mały ogień i mieszając wciąż doprowadzamy do konsystencji lejącego budyniu. Dodajemy szczyptę gałki muszkatołowej. - SKŁADAMY!
Gdy sos mamy gotowy, nastawiamy piekarnik góra-dół na 185 stopni i bierzemy blachę, wykładamy papierem i układamy makaron tak, aby płaty pokryły nam całą jej powierzchnię. Makaronu powinno nam wystarczyć na 3 warstwy. (Makaron świeży układamy surowy jeśli natomiast jest suchy, to ugotujcie go przed tym krokiem na 3/4 czasu gotowania wg opakowania).
Warstwy idą tak:
makaron – sos – beszamel – makaron – sos – beszamel – makaron – sos – mozzarella – beszamel
Na wierzch sypiemy tarty parmezan. Dajemy do pieca na ok. 35 min (góra musi się zrumienić).
Podajemy obsypując sowicie parmezanem!
Buon appetito!
