Przepis na lasagne alla bolognese – idealny comfort food
Korzystając z okazji, że ostatnio żyjemy we Włoszech, konkretnie na Sycylii, to czerpiąc z wszelkich dobroci najlepszych włoskich składników postanowiłam przygotować lasagne, a dla mnie osobiście jedyne najlepsze to te w wersji bolońskiej.Przepis na lasagne alla bolognese zawsze dobrze mieć pod ręką. Panuje czasem błędne przekonanie, że na przykład tak zwane „spaghetti” to jest danie składające się z makaronu i sosu bolońskiego. Jest to jednak po prostu sam makaron spaghetti, a dopiero zależy z jakim sosem zostanie podany (jednym z bardzo pasujących do niego sosów to np. carbonara, wówczas mamy danie spaghetti alla carbonara. Sos „boloński”(bolognese czyt. [bolonieze], nie „boloneze”…
Positano – miejsce z marzeń. Garść praktycznych informacji i kosztorys.
W momencie gdy autobus zatrzymał się na przystanku Positano-Sponda, przeszłam na drugą stronę ulicy i byłam w bajce. Świeciło słońce, było upalnie i stałam jak wryta na tym punkcie widokowym przy via di Cristoforo Colombo, z dołu od jednego domu słychać było “Abbronzatissima” jeden z moich ulubionych włoskich utworów z lat 60 i stałam tam z ogromną ze wzruszenia gulą w gardle. Coś niesamowitego, jechałam tam po piękne wspomnienia, ale nie spodziewałam się, że to miejsce naprawdę tak zachwyci.
Puglia w tydzień – plan podróży
Puglia plan podróży. Przed Wami włoski tydzień w Pugli, której długo nie będziecie mogli zapomnieć.
Wysypy Kanaryjskie – Fuerteventura – najlepsza ucieczka przed dłużącą się zimą
Fuerteventura to jest taki 100% beach-lifestyle. Medytacja o poranku z szumem fal, poranny jogging przyplażową promenadą, książka na plaży po pracy, spacery po piasku o zachodzie. I tak każdy dzień za dniem, rytm dnia wyznacza ocean i to jest dla mnie w tym miejscu najwspanialsze.
Najpiękniejszy hotel, zero ludzi i dzika plaża
Tęsknię za Tajlandią i czekam na moment gdy otworzy się z powrotem na turystów. Jeśli jeszcze raz wybierałabym się do Tajlandii, to nieważne jaki miałabym plan, nieważne czy już wszystko byłoby zaplanowane i ogarnięte – wiem, że musiałabym jechać na południową wyspę Koh Phangan i zobaczyć to miejsce. Hotel z antycznego świata Le Palais Hotel – do tej pory żaden hotel nie zrobił na mnie takiego wrażenia. Hotel zdaje się być zbudowany z jakby przetransportowanych do tego celu elementów świątyni Angkor Wat z sąsiadującej Kambodży. Jest ABSOLUTNIE niesamowity. Wszystko jest niewiarygodnie autentyczne, ale jednak z Angkor Wat nie ma poza…
Co warto zobaczyć w Lipsku?
Chcę dziś Wam przedstawić klimat Lipska, który sprawia, że jest on (jak na razie) moim ulubionym miastem wschodnich Niemiec. No więc, oto co warto zobaczyć w Lipsku. Do Lipska wybraliśmy się już drugi raz w przeciągu roku, szczęśliwie dlatego, że mamy tam rodzinę ( gorące podziękowania za gościnę G. i M :-)), Gdyby nie ten fakt, to pewnie długo byśmy do tego miasta nie zawitali. Na zwiedzanie Niemiec nigdy jakoś nie mieliśmy planów i zazwyczaj były one raczej krajem przejazdowym gdzieś dalej. Z naszego wypadu do Niemiec chcieliśmy zatem wycisnąć jak najwiecej i w ciągu tych 4 dni zobaczyć najważniejsze…
Mazury – gdzie zjeść?
Dziś krótko i na temat odnośnie miejscówek, które mam Wam do polecenia w temacie tego gdzie zjeść na Mazurach. Przed wyjazdem na Mazury przejrzałam pobieżnie przewodnik po regionie i, rzecz jasna, kuchni. Dowiedziałam się, że Mazury generalnie stoją ziemniakiem i znajdziemy tu sporo tradycyjnych dań przygotowanych właśnie z tego warzywa oraz takich typowo mącznych potraw. Zawsze gdy jestem w nowym miejscu staram się znaleźć regionalne miejsca, gdzie można trafić na dobre jakościowe jedzenie i z takimi właśnie chcę się z Wami dziś podzielić. No więc, jeśli Mazury, to gdzie zjeść? Oto moje rekomendacje. Mikołajki – „Złota Rybka” Co zjeść na…
Mazury – co warto zobaczyć i co robić w tej sielankowej krainie?
Mazury - co robić i co zobaczyć? O sielankowych kadrach i błogości, którą serwują Mazury i ich natura, a także wspaniała miejscówka na nocleg. Zapraszam!
Co zjeść w Neapolu? Zapraszam, będzie smacznie.
Wycieczka do Neapolu dla jedzenia nie powinna nikogo dziwić, tak więc może przejdźmy od razu do konkretów.
Orgosolo na Sardynii- dosłownie malownicze miasteczko
Idąc przez miasteczko słychać co najwyżej pogwizdy wrzącej kawy przelewanej z makinetki, pobrzęk łyżek mieszających sos pomidorowy i szczekające psy. Ale czy zawsze panowała tu taka sielanka? Bynajmniej.